środa, 24 stycznia 2018

Dzień Babci i Dziadka w PGE Turów Zgorzelec





Pomysł na zajęcia plastyczne: ramka na Dzień Babci i Dziadka.

Tak się zastanawiałam co by tu zrobić z moimi dzieciakami na zajęciach, co można byłoby wykorzystać z posiadanych zasobów. Rozejrzałam się, poszperałam w swoich  koszach pełnych wspaniałości plastycznych i voila! 

Materiały:

  • kolorowy blok techniczny / brystol
  • białe karki formatu A6 - jakie zresztą chcecie, byleby nie były większe od karki z kolorowego bloku :)
  • klej Wikol lub klej na gorąco
  • klej biurowy
  • ozdóbki, które zazwyczaj mamy w domu: guziki, kawałki kolorowego papieru, broszki stare i kolczyki, tasiemki itp - najlepiej wszystko co mieniące się.

                Idealna praca dla dziewczynek - dużo mieniących się drobiazgów zachęciło do przebierania, wybierania i ozdabiana prac. Ponieważ zbliżał się styczniowy Dzień Babci i Dziadka    postanowiłam z dzieciakami w Junior Clubie zrobić  takie ramki.   A że tym razem zespół był w większości dziewczęcy wspaniale się złożyło, dziewczynki były zachwycone, i ja również z powodu ich radości :)





Kartki z bloku przedarłam na pół. Dziewczynki dostały białe karteczki na których miały namalować podobiznę babci lub dziadka albo cokolwiek, co sobie chcą. Rysunek zwykłym biurowym klejem miały przykleić na środkową kartkę bloku technicznego. 



W ten sposób, naturalnie,  powstała ramka, którą należało już tylko przyozdobić. Pędzelkiem rozsmarowałam fragmentarycznie i po kolei kawałki ramki a moje dziewczyny mocowały świecidełka. Klej bardzo szybko schnie  stąd trzeba po kawałku go rozprowadzać a nie od razu na całość ramki.








Klej Wikol po wyschnięciu zanika więc można go śmiało rozprowadzać na kartce nie obawiając się białych plam. O jednym należy pamiętać: potrzebuje trochę czasu by złapać materiał. Nam zajmowało to ok. 10 minut.



Tu poniżej widać jak prawie zniknął. Już niewiele go widać na powierzchni ramki.









          Brawo dla talentu moich zdolnych dziewcząt, które wspaniale poradziły sobie z zadaniem. Ich postacie są piękne :) 

Prawda?

wtorek, 16 stycznia 2018

Daję Mu i nie czuję się z tym źle




     Może na wstępie zamiast rozważań przejdę od razu do konkretów i zapytam czymże Cię tak drażni pomoc organizowana przez Jurka Owsiaka i jego fundację? Zawsze staram się zrozumieć działania człowieka, znaleźć jakiś motyw dla którego zadziałał on w ten a nie inny sposób. Naprawdę staram się od dawien dawna uświęcić każdego pomimo największych wad jakimi na co dzień straszy. Jednak nie umiem jeszcze zrozumieć skąd tyle hejtu, nienawiści wobec akurat tej inicjatywy? Pozwól mi to wyjaśnić, wypowiedz się, bo naprawdę nie mogę tego pojąć!

      Są ludzie, którzy na różnych forach i portalach społecznościowych piszą, żeby ten, kto- gdyby zaszła taka ewentualność - jest tej akcji przeciwny, odmówił leczenia sprzętem zakupionym przez WOŚP. Jestem takim hasłom totalnie przeciwna bo wiem, że wola życia u człowieka jest ogromna.  Prędzej ten hasłowiec będzie prosił o wybaczenie i o leczenie aniżeli o pozwolenie mu "zejścia" z powodu logo serduszka na aparaturze. Może to trochę upraszczam jednak wiem, że doceniamy swe życie zbyt późno, najczęściej kiedy tracimy zdrowie. I wtedy właśnie zaczyna nam bardzo na życiu zależeć.






       Poza wielkim darem jaki Jurek Owsiak przekazuje w postaci sprzętu, jest jeszcze coś,  co mnie naprawdę chwyta za serce. To ten cały kontekst społeczny! Te wspaniałe uśmiechnięte twarze! To, że dostajesz serducho  pomimo, że nie wrzucasz do puszki wielkich kwot, dajesz ile możesz a i tak jesteś częścią czegoś wielkiego, tego wydarzenia o ogromnym znaczeniu. Zaangażowanie ludzi nie zna granic, gdzieniegdzie zaprasza się wolontariuszy na herbatkę, a to na czekoladę na gorąco! No jest klimat i ludzie potrafią być naprawdę dla siebie wspaniali, najlepsi :)
 Czy jest w tym coś złego? Jak można tego nie doceniać?


 https://www.facebook.com/photo.php?fbid=794920524034081&set=p.794920524034081&type=3&theater

        Dobrych przykładów można znajdować wiele. Dlatego przykro się czyta kiedy znajomi na facebooku toczą pianę przeciwko temu  przedsięwzięciu, i jeszcze bardziej, kiedy ludzie władzy naszej obecnej publicznie informują: Akcje charytatywne są po to, by pomagać potrzebującym, a nie dla nierozumnej promocji tych, którzy je organizują.Każda pomoc bezinteresowna, płynąca z serca, jest bezcenna. Pomagajmy z pokorą, w poszanowaniu dla tych, którzy na tę pomoc czekają. Wielki szacunek dla pomagających - Beata Szydło na Twiterze.


         Nie zgadzam się, dlaczego z pokorą? Owsiak działa w poszanowaniu najmłodszych członków społeczeństwa - bezradnych, potrzebujących dorosłego człowieka by przeżyć! Czy nie o to właśnie chodzi Państwu PiS?

Orkiestra to radość! 
To spontaniczność!

Ona nie może przybrać smutnej twarzy, nie byłaby sobą...



Zdj. Alex Hockett:  https://unsplash.com/photos/GiP2H_SKh7E

Nie od dziś oddziały neonatologiczne stanowią  cel  skupienia i działania Fundacji Owsiaka. Dzięki temu mamy 1160 inkubatorów, 367 stanowisk do resuscytacji oraz 344 monitorów do pomiaru parametrów życiowych noworodków. Brzmi naprawdę zadowalająco ! 

Panie Jurku całym sercem jestem za Inicjatywą, wsparciem dla Was. To co robicie jest wspaniałym wzorem dla młodego pokolenia, które w dzisiejszych czasach rzadko kiedy ma okazję  poważnie się jednoczyć. Wiem, że Pan tego nie przeczyta, ale wierzę w tę wspaniałą energię, która krąży i do Pana trafia, trzyma i nie opuszcza. 



Źródło: https://www.wosp.org.pl/final/26-final
https://www.facebook.com/wosp/
https://twitter.com/BeataSzydlo?lang=pl



Popularne posty